Archiwum grudzień 2007


kakofonia
21 grudnia 2007, 09:52
dziś się okazało, że nie muszę uciekać do innego kraju ... mogę, ale nie muszę ... wyplątałem się z dość ciężkiej sytuacji ... wreszcie jakiś promyk radości ... jeden z niewielu ostatnio ... ale nadal nie wiem tak naprawdę dokąd zmierza mój świat ... do samozagłady, czy wiecznego szczęścia ...........
bezsenności ciąg dalszy
20 grudnia 2007, 05:31
wciąż bez snu...oczy nie chcą się zamknąć, ciało buntuje się, nie chce leżeć spokojnie... czuję jak z każdą przeczytaną niedawno literą, z każdym zdaniem...coś we mnie pękało... patrzę teraz na siebie, na to kim...czym się stałem...maszynka do autodestrukcji... może ten wyjazd nie będzie złym pomysłem?...
bezsenność
20 grudnia 2007, 00:04
Kolejna noc zapowiada się bez snu... mętlik w głowie nie ustępuje, z każdym dniem wręcz się nasila... Rozum mówi - odpuść... serce nie słucha ... Ehhh... mam życie pokręcone jak łajno w betoniarce ... "poetyckie" przesłanie : Czasem mam ochotę rzucić to wszystko i wyjechać jak najdalej... tylko co mi to da? Posiedzę rok i znowu ucieczka w inne miejsce? .....
New one
18 grudnia 2007, 22:49
Cóż tu pisać kiedy mętlik w głowie...
Co przelać w sieć, wyrzucić z siebie, a co zakopać głęboko w podświadomości?
Huśtawka nastrojów rozdziera jak samurajska katana... tylko boleśniej...
Sen nie chce nadejść, tylko natłok myśli...